Dziś obchodzimy pierwszą rocznicę działalności mojego bloga, więc chciałbym przedstawić coś nietypowego. Dzięki uprzejmości klubowego kolegi Pawła Dymka prowadzącego blog http://www.poezjaczasu.pl mogę dziś zamieścić na mojej stronie bardzo interesujący i merytoryczny artykuł jego autorstwa. Za zgodę na publikację bardzo dziękuję.
CZERWONA DWUNASTKA
Koperta chromowana o średnicy 29,6 mm; dekiel ze stali nierdzewnej.
Mechanizm K-26, kaliber 2602. 15 kamieni, średnica 26 mm. Rezerwa chodu minimum 34 godziny. Średnia dobowa odchyłka +45 sekund.
Produkcja: Fabryka Zegarów Penza, 1. Moskiewska Fabryka Zegarów, Czystopolska Fabryka Zegarów, Zakłady im. Maslennikowa (ZiM)
Lata produkcji: (1945 prototypy) 1946 - 1956 (?)
WPROWADZENIE
Jest 2 maja 1945 roku i Jewgienij Khaldei robi słynne zdjęcie zawieszenia radzieckiej flagi na budynku Reichstagu. Fotografia staje się symbolem końca wojny, ostatecznego zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami. Co ciekawe, jeden z żołnierzy na zdjęciu ma dwa zegarki i w oficjalnej wersji ten szczegół będzie "poprawiony". Zostawienie tylko jednego ma tuszować grabieże dokonywane przez radzieckich wojskowych, ale złośliwi twierdzą, że jeden zegarek u radzieckiego żołnierza w tamtym czasie dalej świadczy o grabieżach i nie sposób przyznać im racji.
Mamy więc zwycięstwo, mamy słynne zdjęcie z gruzami Berlina i jednym a nie dwoma zegarkami. Teraz cofnijmy się kilkanaście dni, do kwietnia roku 1945, bo wtedy to rozpoczyna się powojenna historia radzieckich zegarków - na Kremlu zapada decyzja o rozpoczęciu projektu "Pobieda" (Zwycięstwo) - pierwszego zegarka dla ludu mającego uczcić bohaterstwo rosyjskiego narodu podczas wojny. Prawdopodobnie wzór tarczy jak i nazwę aprobuje osobiście Józef Stalin.
Pierwsze prototypy zegarków Pobieda zostają wyprodukowane w fabryce w Penzie w listopadzie 1945 roku. Oficjalna produkcja rusza w Penzie oraz 1MFZ w roku 1946. Pobiedy osiągną gigantyczny sukces. W latach 50. i 60. będą najpopularniejszą marką zegarków na świecie.
Na razie jest jednak rok 1945. Projekt wybrany przez Stalina nosi nazwę "Czerwonej dwunastki" za sprawą charakterystycznego koloru górnego indeksu. "Czerwona dwunastka" przetrze szlak, będzie jedynym wzorem produkowanym przez najbliższe lata, na jej przykładzie można również prześledzić rozwój mechanizmu, który zagości w tych zegarkach na najbliższe dziesięciolecia.
Rosjanie nie wymyślili swojego werku, jeszcze przed wojną kupili licencję od francuska firmy LIP (Frederik Lipman). Wojna pokrzyżowała plany szybkiego uruchomienia produkcji, jednak pod koniec 1945 roku już nic nie stało na przeszkodzie, aby "Pobieda" rozpoczęła triumfalny marsz.
Francuski kaliber Lip R26 zostaje przez Rosjan nazwany K-26, a wg późniejszej nomenklatury: kaliber 2602 (pierwsze dwie cyfry - 26 to średnica mechanizmu, czyli 26 mm, natomiast kod 02 oznacza zegarek o naciągu manualnym, z subsekundą, bez systemu antywstrząsowego).
1945
Nie wiadomo, czy istnieją jakiekolwiek prototypy z Penzy z roku 1945. Takie zegarki nie pojawiają się na aukcjach, nie ma żadnego egzemplarza w prywatnej kolekcji. Poniżej prezentuję dwa zdjęcia werków, które mogą pochodzić z końca 1945 roku. Mechanizmy są surowe, bez żadnych zdobień, niektóre elementy jednoznacznie wskazują na bardzo wczesny okres produkcji (podziałka na półmostku balansu, śrubki mocujące kamień nakrywkowy na balansie), inna jest technologia produkcji płyty głównej niż w późniejszych Pobiedach. Czy są to zaginione "święte Grale" z roku 1945? Póki co trudno to jednoznacznie potwierdzić.
PENZA
W roku 1946 oficjalnie rozpoczyna się produkcja "Czerwonej dwunastki" w Penzie i 1MFZ.
Werki z Penzy pozbawione są zdobień. Jedyny znany werk z 1-46 nie ma również wybitego numeru seryjnego. Później numery składają się z sześciu cyfr, a znane werki mają numerację następującą:
1-46 - brak
3-46 - 001327
3-46 - 003006
3-46 - 004509
3-46 - 004603
4-46 - 005885
4-46 - 011804
1-47 - 026546
2-47 - 029665
2-47 - 062091
3-47 - 063320
3-47 - 068135
2-48 - 131527
Ciekawostką jest ostatni werk. Przyjęło się, że produkcja w Penzie dobiegła końca w roku 1947, ale ten mechanizm pokazuje co innego. Z numeracji można też wysnuć hipotezę o bardzo małej produkcji. Wygląda na to, że przez cały 1946 rok złożono niewiele ponad 10 tysięcy egzemplarzy! Co więcej - oficjalna produkcja ruszyła chyba dopiero w 3. kwartale 1946. Również produkcja w roku 1947 nie jest duża, wydaje się, że od 1946 do 1948 roku fabrykę w Penzie opuściło tylko 100 tysięcy "Czerwonych dwunastek".
1. MOSKIEWSKA FABRYKA ZEGARÓW
Werki z Moskwy aż do 1. kwartału 1949 roku miały numerację czterocyfrową, więc na ich podstawie bardzo trudno określić rozmiar produkcji (po dojściu do 9999 licznik był przekręcany i kolejne werki numerowano ponownie od 0001). Jeden z werków z 1-46 również pozbawiony jest numerów seryjnych, pozostałe mają wybite odpowiednio: 1787, 2631, 3031. Nie znany jest żaden werk z 2. kwartału 1946 roku, werk 3-46 ma numer 7047, a 4-46 - 9347. Później jest 1-47 z numerem 1387 i dwa werki 3-47 z numerami 4354, 0514. Numeracja z 1946 roku jest narastająca i dochodzi do 9347, więc można przyjąć założenie, że również w 1MFZ w roku 1946 produkcja nie przekroczyła 10 tysięcy egzemplarzy, choć oczywiście próbka jest bardzo mała i kolejne mechanizmy mogą zaprzeczyć tej tezie.
Warto też zauważyć, że w przypadku werków z 1-46 w rombie wybite są jeszcze pierwsze litery starej nazwa fabryki "1GCzZ" (Pierwsza Państwowa Fabryka Zegarów). Potem będzie to już "1MFZ" (Pierwsza Moskiewska Fabryka Zegarów).
Przez pierwsze dwa lata produkcji werki moskiewskie pozbawione są szlifów. Od 4. kwartału 1947 mechanizmy pokrywane są pięknym szlifem wczesnomoskiewskim składającym się z trzynastu pasków i ten sposób zdobienia praktykowany jest do 1. kwartału roku 1949. Później wprowadzony zostaje szlif w szersze pasy, który będzie obecny na werkach Pobied aż do początku lat 60.
ROK 1949 I LATA 50.
Do końca lat 40. 1MFZ ma monopol na produkcję "Czerwonych dwunastek". Zmienia się to w drugiej połowie 1949 roku. Wtedy po raz pierwszy pojawiają się inne modele zegarka, do produkcji dołącza Czystopolska Fabryka Zegarów, a w 1951 roku również Zakłady im. Maslennikowa (ZiM).
Datę końca produkcji "Czerwonych dwunastek" trudno jednoznacznie wyznaczyć. Być może jest to rok 1956, ale to tylko przypuszczenia.
KOPERTY, TARCZE, WSKAZÓWKI
W "Czerwonych dwunastkach" stosowano chromowaną kopertę ze stałymi teleskopami i płaskim denkiem. W końcu produkcji stałe teleskopy mogły być już zastępowane wyjmowanymi.
W latach 1946-1947 była używana charakterystyczna srebrna koperta.
Na początku lat 50. zaczęły się pojawiać Pobiedy w kopertach ze złota.
Granatowe wskazówki były wyjątkowo finezyjne i charakterystyczne dla tego modelu. Przez cały okres produkcji nie uległy zmianie.
Ciekawie przedstawia się sprawa z tarczą - "Czerwona dwunastka" miała aż cztery wzory tarcz różniące się drobnymi szczegółami! Były to:
- sekundnik z opisem na zewnątrz okręgu (charakterystyczne dla bardzo wczesnej produkcji, lata 1946-1948)
- sekundnik z opisem na zewnątrz okręgu i minimalnie innym krojem czcionki (charakterystyczne dla bardzo wczesnej produkcji, lata 1946-1948)
- sekundnik z opisem wewnętrz okręgu (tarcza spotykana w 99% egzemplarzy)
- sekundnik z opisem wewnętrz okręgu z większymi cyframi (rzadka tarcza z lat 50.)
CIEKAWE LINKI