Kirowskie

sobota, 18 stycznia 2014

Pobieda z Zakładów im. Maslennikowa, czyli świadek radzieckiej historii

Dzisiaj na blogu przedstawiam Pobiedę z początku lat 50-tych powstałą w Zakładach im. Maslennikowa w Samarze, w Ukraińskiej Republice Radzieckiej.

Promienista tarcza to rzadkość.
fot. Wojciech Tymkiewicz
Fabryka z której pochodzi przedstawiany czasomierz powstaław 1911 roku na mocy dekretu cara Mikołaja II w 1906 roku i istniała do 1990. Początkowo produkowano w niej rury i rękawy starterów armat. W czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej zakład produkował pociski do słynnej sowieckiej wyrzutni rakiet - Katiuszy. W 1942 roku ZIM został odznaczony Orderem Czerwonego Sztandaru Pracy.
Oprócz produkcji wojskowej, fabryka służyła też cywilom. Od 1937 roku do produkcji trafiły znane zegarki, wytwarzane w ilości 2,5 miliona sztuk rocznie pod własną marką - ZIM. Od początku lat 50-tych ropoczęto produkcje słynnych zegarków marki "Pobieda". Taki właśnie egzemplarz jest dziś prezentowany.

Miejsce produkcji Pobied można odczytać z grawerki na płytach mechanizmu, czasem sygnaturka jest też zawarta na tarczy.
fot. Wojciech Tymkiewicz
W międzyczasie w tej samej fabryce produkowano pralki, aparaty fotograficzne, traktory, sprzęt medyczny oraz części samochodowe.
Do zakładu należało równiez osiedle mieszkaniowe, kilka kin, teatrów oraz ośrodków oświaty. W 1990 roku tak jak wiele zakładów - ZIM z Samary również zbankrutowała...

Tarcza starego zegarka może wiele powiedzieć o jego historii...
fot. Wojciech Tymkiewicz

Po przeczytaniu "podręcznikowej" historii tego zegarka warto się również głębiej zastanowić nad tym, co możne z niego wyczytać o jego użytkowniku i na tym co przeżył.
60-letni czasomierz to niemy świadek historii zarówno jednostki jak i całego państwa jak i świata. Pobieda z pewnością dobrze pamięta chwilę śmierci Józefa Stalina, pierwsze loty w kosmos czy rozpadek ZSRR...

Zegarek był też codziennym towarzyszem swojego użytkownika przez całe dekady. Na nadgarstku właściciela "przyżywał" narodziny, śluby czy śmierć członków jego rodziny, uczestniczył w radosnych i smutnych chwilach, dlatego śmiało można powiedzieć, że kryje sie w nim wiele ludzkich wspomnień. Może dlatego warto zachować go w swojej kolekcji mimo, że stan zegarka najlepszy nie jest, urodą i designem też nie grzeszy, jadnak ma w sobie to coś....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz