piątek, 12 czerwca 2015

fot. Wojciech Tymkiewicz

fot. Wojciech Tymkiewicz

fot. Wojciech Tymkiewicz

czwartek, 11 czerwca 2015

Poljot z lupką - znany, lubiany i poszukiwany...

Przedstawiany zegarek pochodzi z Pierwszej Moskiewskiej Fabryki Zegarów im. Siergieja Kirowa, której historia rozpoczęła się w 1929 roku, kiedy rząd sowiecki wydał dekret o budowie zakładów w ramie pierwszej pięciolatki. W nowej fabryce rozpoczęto produkcję zegarków kieszonkowych oraz wojskowych. W latach 1930-40 wytworzono 2400000 sztuk czasomierzy.  Moskiewski zakład był pierwszą tak dużą fabryką zegarów w ZSRR. Wcześniej radziecka branża zegarkowa obejmowała szereg małych zakładów, w których produkcja czasomierzy miała charakter manufakturowy. W 1935 roku zakład nazwano na cześć działacza partyjnego - S.M. Kirowa. W czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej fabrykę ewakuowano do Złotoust (obwód czelabiński). W 1942 ponownie otwarto ją w Moskwie. W latach 1946-1960 produkowano równoczesnie z Czystopolską Fabryką Zegarów słynące z wytrzymałości zegarki "Pobieda". Od początku lat 60-tych większość produktów moskiewskich zakładów nosiło nazwę Poljot, czyli lot. Inspiracją nazwy, podobnie jak w Czystopolskich zakładach, były loty w kosmos.

fot. Wojciech Tymkiewicz

fot. Wojciech Tymkiewicz

fot. Wojciech Tymkiewicz

środa, 10 czerwca 2015

Dołącz do nas na Facebook! :)

https://www.facebook.com/groups/799342023513673/

https://www.facebook.com/zegarkiradzieckie

wtorek, 9 czerwca 2015

Zegarek kagiebisty, czyli Wostok do zadań specjalnych.

Dziś na blogu prezentuję bardzo ciekawy zegarek. Z pozoru zwykły Wostok Kamandirskij w automacie przy dokładniejszych oględzinach kryje w sobie pewną tajemniczość. Rąbka tajemnicy uchyla cyryliczny napis KGB widniejący na dole cyferblatu. Dla przypomnienia, KGB to sowiecki resort bezpieczeństwa, jak również wywiad oraz kontrwywiad. 

fot. Wojciech Tymkiewicz

Wracając do zegarka... Wostok pochodzi z samej końcówki "sojuza", bowiem wyprodukowano go pod koniec lat 80-tych bądź w pierwszych latach ostatniej dekady XX wieku. Powstał w Czystopolskiej Fabryce Zegarów, która swoją historię rozpoczyna jesienią 1941 roku. Wtedy to do ciechego, prowincjalnego miasteczka leżącego nad brzegiem rzeki Kamy, której nazwę zawdzięczają produkowane tam czasomierze, spłynęły pierwsze barki z wyposażeniem i pracownikami ewakuowanej na wschód II Moskiewskiej Fabryki Zegarów. W małym miesteczku nie było warunków do stworzenia przemysłu mechaniki precyzyjnej, lecz wojenne realia wymusiły dostosowanie realiów i już wiosną 1942 roku czystopolskie zakłady rozpoczęły produkcję na masową skalę rozmaitych czasomierzy dla wojska.

fot. Wojciech Tymkiewicz

Po wojnie zakład rozpoczął produkcję męskich zegarków naręcznych, które w późniejszych latach stały się flagowymi produktami fabryki. Największą popularność i powód do dumy dla czystopolskich pracowników przyniosły zegarki marki Pobieda oparte werku K-48 zachodniego pochodzenia. To własnie te zegarki odmierzały czas mężczyznom we wszystkich krajach bloku wschodniego i słynęły z długoletniej bezawaryjnej eksploatacji. Produkowane były w licznych wersjach kolorystycznych, z wieloma wersjami tarcz i wskazówek. W 1952 roku na Międzynarodowej Wystawie Zegarków czasomierze z Czystopola zyskują duże uznanie i popularność. To była tylko jedna z wielu wysokich not,  jakie otrzymała ta fabryka na początku lat 50-tych za trwałość, montaż i niezawodność zegarków, najlepszych pracowników i specjalistów. 
Zegarki "Wostok" uważane były za bardzo niezawodne oraz wytrzymałe zarówno na syberyjskie mrozy jak i wysokie temperatury. Nie powinien więc dziwić fakt, że w 1965 roku Czystopolska Fabryka stała się oficjalnym dostawcą zegarków dla Ministerstwa Obrony Związku Radzieckiego. Wtedy zaprojektowano
zegarek Wostok Komandirskij znany dziś na całym świecie. Przez te wszystkie lata Komandirskije nie straciły uznania wśród przedstawicieli najbardziej męskich zawodów, ale zyskały również na popularności wśród cywili. Ich trwałość i wytrzymałość oraz ciekawa, ponadczasowa a zarazem prosta forma tworzą zegarek idealny dla każdego mężczyzny. Doświadczenie zdobyte przez lata produkcji Wostoków Komandirskich pozwoliło radzieckim konstruktorom stworzyć zegarek specjalistyczny - Amfibia.

fot. Wojciech Tymkiewicz


Komandirskie początkowo trafiały tylko do wojska oraz służb mundurowych, lecz z czasem stały się dostępne także w obrocie cywilnym i tak jest do dziś. Mozna je nabyć w przyfabrycznym sklepie bądź w internecie w bardzo przystępnych cenach jak na zegarek mechaniczny.

fot.Wojciech Tymkiewicz


poniedziałek, 8 czerwca 2015

Czajki z Uglicza

Dziś na blogu prezentuję kolejne kolekcjonerskie unikaty zza wschodniej granicy. Są to wielkie, ciężkie, męskie Czajki oparte na automatycznym mechanizmie.

fot. Wojciech Tymkiewicz

fot. Wojciech Tymkiewicz



Wspomniane zegarki pochodzą z Ugliczeskiego Zakładu Zegarowego. Przygotowania do budowy fabryki precyzyjnych kamieni technicznych rozpoczęły się w 1937 roku a budowa w 1938 roku. Montaż całości osprzętu niezbędnego do produkcji odbył się w 1942 roku. Początkowo w fabryce produkowano kamienie godzinowe z korundu i rubinu. W 1950 roku rozpoczęto produkcję zegarków Zwiezda, o których wspominałem już wielokrotnie na blogu. Zakład specjalizuje się  w produkcji zegarków, kamieni szlachetnych oraz  igieł do gramofonów. Do 1959 roku, produkuje zegarki Zwiezda, a od 1959 - zegarki damskie Wołga. Od wiosny 2006 roku, zakład zawiesił produkcję.


Zakłady w Ugliczu w latach swojej świetności.
Źródło: http://www.zbiegiemczasu.pl/2012/08/czajka-z-uglicza.html

W 2009 roku właściciele firmy, obarczony wieloma milionami dolarów długu, wyrazili chęć sprzedaży za symboliczną cenę jednego grosza całości zakładu.

fot. Wociech Tymkiewicz

fot. Wojciech Tymkiewicz


niedziela, 7 czerwca 2015

Drużba, czyli sowiecki Chińczyk

Dziś na blogu przybliżę historię jednego z najbardziej unikatowych oraz intrygujących zegarków pochodzących ze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Jest nim Drużba, z rosyjskiego "przyjaźń". Już sama czcionka indeksów sugeruje orientalne pochodzenie czasomierza...lecz nic bardziej mylnego! Drużba pochodzi z Czystopolskich Zakładów Zegarowych mieszczących się w Związku Radzieckim i została zaprezentowana pierwszy raz na Wystawie Gospodarczych i Kulturalnych osiągnięć ZSRR w 1954 roku w Pekinie.

fot. Wojciech Tymkiewicz

Wspomniana już Czystopolska Fabryka Zegarów rozpoczęła swoją działalność jesienią 1941 roku. Wtedy to do ciechego, prowincjalnego miasteczka leżącego nad brzegiem rzeki Kamy, której nazwę zawdzięczają produkowane tam czasomierze, spłynęły pierwsze barki z wyposażeniem i pracownikami ewakuowanej na wschód II Moskiewskiej Fabryki Zegarów. W małym miesteczku nie było warunków do stworzenia przemysłu mechaniki precyzyjnej, lecz wojenne realia wymusiły dostosowanie fabryki i już wiosną 1942 roku czystopolskie zakłady rozpoczęły produkcję na masową skalę rozmaitych czasomierzy dla wojska.Po wojnie zakład rozpoczął produkcję męskich zegarków naręcznych, które w późniejszych latach stały się flagowymi produktami fabryki. Największą popularność i powód do dumy dla czystopolskich pracowników przyniosły zegarki marki Pobieda oparte werku K-48 zachodniego pochodzenia. To własnie te zegarki odmierzały czas mężczyznom we wszystkich krajach bloku wschodniego i słynęły z długoletniej, bezawaryjnej eksploatacji. Produkowane były w licznych wersjach kolorystycznych, z wieloma wersjami tarcz i wskazówek. W 1952 roku na Międzynarodowej Wystawie Zegarków czasomierze z Czystopola uzyskały bardzo duże uznanie, porównywalne nawet do szwajcarskich produktów. To była tylko jedna z wielu wysokich not,  jakie otrzymała ta fabryka na początku lat 50-tych za trwałość, solidny montaż i niezawodność zegarków, najlepszych pracowników i specjalistów świata. Na początku lat 60-tych w związku z zainteresowaniem lotami w kosmos zegarki produkowane w czystopolskich zakładach otrzymały nazwę "Wostok".  Nazwa ta wzięła się nie tylko ze względu na położenie geograficzne Czystopola. Utworzono ją pod wpływem fascynacji lotami w kosmos;  taką samą nazwę jak zegarki nosiła seria radzieckich jednoosobowych pojazdow kosmicznych.

fot. Wojciech Tymkiewicz

Zegarki "Wostok" uważane były za bardzo niezawodne oraz wytrzymałe zarówno na syberyjskie mrozy jak i wysokie temperatury. Nie powinien więc dziwić fakt, że w 1965 roku Czystopolska Fabryka stała się oficjalnym dostawcą zegarków dla Ministerstwa Obrony Związku Radzieckiego. Wtedy zaprojektowano zegarek Wostok Komandirskij znany dziś na całym świecie. Przez te wszystkie lata Komandirskije nie straciły uznania wśród przedstawicieli najbardziej męskich zawodów, ale zyskały również na popularności wśród cywili. Ich trwałość i wytrzymałość oraz ciekawa, ponadczasowa a zarazem prosta forma tworzą zegarek idealny dla każdego mężczyzny.

Doświadczenie zdobyte przez lata produkcji Wostoków Komandirskich pozwoliło radzieckim konstruktorom stworzyć zegarek specjalistyczny - Amfibia.

Podsumowując, bardzo jestem Fiodorowi, który pomógł mi spełnić kolekcjonerkie marzenia i sprowadzić z Ukrainy długooczekiwane zegarki. Pozdrawiam i zapraszam do lektury kolejnych wpisów :)

sobota, 6 czerwca 2015

Sputnik, czyli sowiecki towarzysz podróży

Dziś na blogu przestawiam zegarki marki Sputnik w kopercie typu krab, czyli z charakterystycznym kształtem uszu. Czasomierze oparte są na słynnym i niezawodnym werku produkowanym w Pierwszej Moskiewskiej Fabryce Zegarów w latach 60-tych.
fot. Wojciech Tymkiewicz
W 100% oryginały, łacznie z nieosiągalnymi sekundnikami.


 Sputnik, czyli z rosyjskiego "towarzysz podróży" to określenie będące synonimem sztucznego satelity Ziemii. Wraz z falą zachwytu lotami w kosmos, pod koniec lat 50-tych powstał zegarek o tej samej nazwie. Produkowano go w  Pierwszej Moskiewskiej Fabryki Zegarów im. Siergieja Kirowa, której historia rozpoczęła się w 1929 roku, kiedy rząd sowiecki wydał dekret o budowie zakładów w ramie pierwszej pięciolatki. W nowej fabryce rozpoczęto produkcję zegarków kieszonkowych oraz wojskowych. W latach 1930-40 wytworzono 2400000 sztuk czasomierzy.  Moskiewski zakład był pierwszą tak dużą fabryką zegarów w ZSRR. Wcześniej radziecka branża zegarkowa obejmowała szereg małych zakładów, w których produkcja czasomierzy miała charakter manufakturowy. W 1935 roku zakład nazwano na cześć działacza partyjnego - S.M. Kirowa. W czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej fabrykę ewakuowano do Złotoust (obwód czelabiński). W 1942 ponownie otwarto ją w Moskwie. W latach 1946-1960 produkowano równocześnie z Czystopolską Fabryką Zegarów słynące z wytrzymałości zegarki "Pobieda". Od początku lat 60-tych większość produktów moskiewskich zakładów nosiło nazwę Poljot, czyli lot. Inspiracją nazwy, podobnie jak w Czystopolskich zakładach, były loty w kosmos.

Istniały dwie wersje kolorystyczne Sputników.
fot. Wojciech Tymkiewicz

Istniały dwie wersje kolorystyczne Sputników.
fot. Wojciech Tymkiewicz

Od początku lat 60-tych większość produktów moskiewskich zakładów nosiło nazwę Poljot, czyli lot. Inspiracją nazwy, podobnie jak w Czystopolskich zakładach, były loty w kosmos. O takim zegarku z samego początku produkcji wspomnę w najbliższym czasie, pod odbiorze z renowacji... Pozdrawiam i zapraszam do lektury :)

piątek, 5 czerwca 2015

Moskwa z kirowskich zakładów

Dziś na blogu przestawiam zegarek marki Moskwa. Czasomierz oparty jest na słynnym i niezawodnym werku produkowanym w Pierwszej Moskiewskiej Fabryce Zegarów w latach 50-tych, stosowanym również z Pobiedach i Sportiwnych.

fot. Wojciech Tymkiewicz

Przedstawiany zegarek pochodzi z Pierwszej Moskiewskiej Fabryki Zegarów im. Siergieja Kirowa, której historia rozpoczęła się w 1929 roku, kiedy rząd sowiecki wydał dekret o budowie zakładów w ramie pierwszej pięciolatki. W nowej fabryce rozpoczęto produkcję zegarków kieszonkowych oraz wojskowych. W latach 1930-40 wytworzono 2400000 sztuk czasomierzy.  Moskiewski zakład był pierwszą tak dużą fabryką zegarów w ZSRR. Wcześniej radziecka branża zegarkowa obejmowała szereg małych zakładów, w których produkcja czasomierzy miała charakter manufakturowy. W 1935 roku zakład nazwano na cześć działacza partyjnego - S.M. Kirowa. W czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej fabrykę ewakuowano do Złotoust (obwód czelabiński). W 1942 ponownie otwarto ją w Moskwie. W latach 1946-1960 produkowano równoczesnie z Czystopolską Fabryką Zegarów słynące z wytrzymałości zegarki "Pobieda"

fot. Wojciech Tymkiewicz

Jako ciekawostkę można uznać fakt, iż zestaw tarczy wraz ze wskazówkami większość kolekcjonerów zna ze złotej wersji tego zegarka, lecz zapewniam, że to w 100% oryginał. Pozdrawiam i zapraszam do lektury nastepnych wpisów. 

fot. Wojciech Tymkiewicz





poniedziałek, 1 czerwca 2015

Wostok Kamandirskije z wizerunkiem Borysa Jelcyna

Zegarki "Wostok" uważane były za bardzo niezawodne oraz wytrzymałe zarówno na syberyjskie mrozy jak i wysokie temperatury. Nie powinien więc dziwić fakt, że w 1965 roku Czystopolska Fabryka stała się oficjalnym dostawcą zegarków dla Ministerstwa Obrony Związku Radzieckiego. Wtedy zaprojektowano zegarek Wostok Komandirskij znany dziś na całym świecie.

Przez te wszystkie lata Komandirskije nie straciły uznania wśród przedstawicieli najbardziej męskich zawodów, ale zyskały również na popularności wśród cywili. Ich trwałość i wytrzymałość oraz ciekawa, ponadczasowa a zarazem prosta forma tworzą zegarek idealny dla każdego mężczyzny.

Doświadczenie zdobyte przez lata produkcji Wostoków Komandirskich pozwoliło radzieckim konstruktorom stworzyć zegarek specjalistyczny - Amfibia
Amfibie dzięki stalowej kopercie, zbrojonym szkiełku oraz zakręcanej koronce wytrzymują pod wodą. Komandirskie początkowo trafiały tylko do wojska oraz służb mundurowych, lecz z czasem stały się dostępne także w obrocie cywilnym i tak jest do dziś. Mozna je nabyć w przyfabrycznym sklepie bądź w internecie w bardzo przystępnych cenach jak na zegarek mechaniczny.

fot. Wojciech Tymkiewicz