Męski Poljot bardzo ładnie komponuje się z inną złotą biżuterią. fot. Wojciech Tymkiewicz |
Zegarek kupiłem kilka tygodni w znajomym antykwariacie. Kosztował grosze, ponieważ był w złym stanie wizualnym. Miał brudną tarczę oraz szkiełko. Na szczęście nie stanowiło to problemu dla Pana Piotra - znajomego, najlepszego w mieście zegarmistrza - i dzięki niemu mogę dziś się cieszyć pięknym zegarkiem.
Trzeba uważać na plexi, ponieważ szkiełka fasonowe są bardzo trudno dostępne. fot. Wojciech Tymkiewicz |
Poljot nie kosztował wiele, ponieważ jest tylko złocony, lecz takie same koperty były wykonywane w moskiewskiej mennicy ze złota próby 585. Zegarki te nosiły wtedy nazwę Nairi. |
Pozdrawiam i zapraszam do lektury kolejnych wpisów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz